UWAGA! NIEUCZCIWY WYNAJMUJĄCY..... - Norwegia - s11

niuniuni napisał:
Zatem jesli mam w umowie nr konta na ktorym bedzie lezal depozyt, mimo iz nie jest to zalozone przeze mnie konto wszystko powinno byc ok? Jako dodatkowe potwierdzenie bede miec potwierdzenie przelewu dokonanego na to konto. Moze to nie standardowa droga ale skoro wszystko bedzie na papierze to wydaje mi sie to byc w miare bezpiecznym rozwiazanem. wszystko jest w nalezytym porzadku.

Lindemans napisał:
Ze swoimi peniedzmi mozesz zawsze zrobic co chceszInna sprawa, t czy w razie czego bedziesz mogl je odzyyskac
Wlasciciel moze zrobic co chce z pieniedzmi na jego prywatnym koncie.Moze je np. na cos wydac i w przypadku kiedy bedziesz chcial odzyskac depozyt, on moze powiedziec "nie mam"
Oczywiscie sa jeszcze sady, tylko radze sie zapoznac z tym, jak dlugo trwaja sprawy z powodztwa cywilnego i jakie sa szanse na odzyskanie pieniedzy Ale zawsze pozostanie Ci na pamiatke Twoja "podkladka" Dokladnie,moze zrobic z tymi pieniedzmi co zechce.Ale po co od razu zakladac,ze oszuka,wykreci jakis numer.Wiecej zaufania do ludzi.Przyjezdzajac do Norge wynajalem mieszkanie od ciapkow ze sri lanki.Standardowa umowa najmu.Depozyt miesieczny(tj 8tys nok) do reki..Przez caly okres 15 miesiecy jak tam mieszkalem otrzymywali pieniadze do reki.Po znalezieniu przeze mnie kolejnego,juz wiekszego mieszkanka,obowiazywal mnie miesiac wypowiedzenia zgodnie z umowa.po tym okresie zwrocili mi caly depozyt...mozna?mozna...

sebaseba napisał:
Lindemans napisał:
Ze swoimi peniedzmi mozesz zawsze zrobic co chceszInna sprawa, t czy w razie czego bedziesz mogl je odzyyskac
Wlasciciel moze zrobic co chce z pieniedzmi na jego prywatnym koncie.Moze je np. na cos wydac i w przypadku kiedy bedziesz chcial odzyskac depozyt, on moze powiedziec "nie mam"
Oczywiscie sa jeszcze sady, tylko radze sie zapoznac z tym, jak dlugo trwaja sprawy z powodztwa cywilnego i jakie sa szanse na odzyskanie pieniedzy Ale zawsze pozostanie Ci na pamiatke Twoja "podkladka" Dokladnie,moze zrobic z tymi pieniedzmi co zechce.Ale po co od razu zakladac,ze oszuka,wykreci jakis numer.Wiecej zaufania do ludzi.Przyjezdzajac do Norge wynajalem mieszkanie od ciapkow ze sri lanki.Standardowa umowa najmu.Depozyt miesieczny(tj 8tys nok) do reki..Przez caly okres 15 miesiecy jak tam mieszkalem otrzymywali pieniadze do reki.Po znalezieniu przeze mnie kolejnego,juz wiekszego mieszkanka,obowiazywal mnie miesiac wypowiedzenia zgodnie z umowa.po tym okresie zwrocili mi caly depozyt...mozna?mozna...

Rownie dobrze mozna zapytac dlaczego wlasciciel lokalu nie chce wynajac zgodnie z obowiazujacym prawem ?Tu nie chodzi o to "jak Tobie sie trafilo", tylko jak to jest zgodnie z prawem.

I jak sie skonczyla historia?
Z ciekawosci wpisalem adres w google i owy pan ciagle wynajmuje ten pokoj.

Słusznie powiedział pewien filozof Rzymski o takich ludziach jak Tomasz . M

Gallus in suo sterquilinio plurium potest czyli "Kogut na swojej kupie nawozu wszechwładny"

Zabierzcie mu tą kupę to przestanie być wszechwładny.